Wszyscy pisarze siadali do pisania uzbrojeni tylko w pióro i papier. Metoda ta zmieniła się drastycznie wraz z pojawieniem się maszynopisania i komputerów i coraz rzadziej obserwuje się pismo odręczne. Zapytaliśmy więc sześciu pisarzy, dlaczego w naszej erze cyfrowej wolą używać tych analogowych narzędzi.
Jestem Elizabeth Bear, wielokrotnie nagradzana pisarka science fiction i fantasy z dziesiątkami powieści i opowiadań w druku.
Wychowałem się przy pomocy piór wiecznych - moja rodzina to chyba stara szkoła, a w mojej karierze i życiu codziennym nadal używam ich do wszystkiego, od wypisywania czeków po sporządzanie kopii. Lubię je za ich estetykę: wieczne pióra sprawiają, że praca jest przyjemna i satysfakcjonująca. Używanie ich jest nagrodą samą w sobie, a kiedy pracujesz dla siebie bez zewnętrznego zarządzania, ważna jest motywacja! Ponadto, wieczne pióra są łatwe w użyciu podczas długich sesji pisarskich. Doświadczenie dotykowe pomaga mi utrzymać się w ruchu - podobnie jak możliwość zabawy tak wieloma pięknymi atramentami.
Pióra wieczne sprawiają, że czuję się związany z długą linią pisarzy i artystów, którzy pracowali w atramencie, i w ten sposób dają mi miłe poczucie trwałości i znaczenia. Moja praca musi polegać na samotnym siedzeniu w pokoju, w którym wszystko się układa. Ładne pióro jest bardzo uziemione!
Nazywam się Vesta Giles i jestem scenarzystką w Kamloops, w BC, Kanada. Zaczęłam używać piór wiecznych kilka lat temu, po tym jak przez długi czas bałam się ich. To była natychmiastowa miłość, gdy ich spróbowałam. Wszystkie moje notatki robię ręcznie i przenoszę je do komputera, gdy tylko wiem, dokąd idą. Mam LAMY Safari i AL-Star plus Monteverde Impressa do większości pisania, a następnie Pilot Metropolitan (w porządku), który ma czerwony atrament i jest idealny do edycji. Jest coś na temat przepływu atramentu, niesamowitych kolorów, które wypychają stronę, a także sposobu, w jaki zwalniam i wpadam w rytm, który nie występuje podczas pisania. Dużo rzadziej zajmuję się edycją i backspace'em za pomocą piór wiecznych. Słowa muszą się dłużej układać i nie oceniam ich tak szybko.
Ostatnio wróciłem do pisania odręcznego pierwszych szkiców. Uważam, że pisanie od długopisu do papieru ma dla mnie inny rytm. Jest coś radosnego w tym, że słowa pojawiające się na kartce papieru na moich oczach - fizycznie liczą się kartki. Uwielbiam to, że mogę notować i rysować duże strzałki na moim rękopisie, kiedy idę. Elektroniczne liczenie słów jest dość satysfakcjonujące pod koniec dnia pisania, ale podobnie jak strony i kartki odręcznych notatek.
Myślę, że to trochę ironiczne, że często piszę o nowych i pojawiających się technologiach i że robię to za pomocą szerokiej gamy piór wiecznych i kolorowych atramentów, ale moja praca analizuje, jak warstwy nowych są osadzone na fundamentach uświęconej czasem mądrości. Pióra wieczne i atramenty to mądra technologia - jak dobre pomysły i starannie przemyślane prawdy, to one wytrzymują.
Pisanie jest moją życiową sztuką, moim rzemiosłem do opanowania, a także podstawowym sposobem komunikowania się z moją światową publicznością.
Przy całym tym znaczeniu, jakie przywiązuję do słów, które tworzę, jest to klucz do tego, aby czerpać radość z mojego codziennego zadania, jakim jest umieszczanie słów na stronie.
Moje pisanie zawsze zaczyna się od wiecznego pióra z Goulet Pens - w rzeczywistości, napisałem całą moją bestsellerową książkę przy użyciu Edison Nouveau Premiere - ponieważ piękno piór i rytuał pisania nimi, podnoszą doświadczenie tworzenia z potencjalnie zwlekających się do zrobienia do przyjemnego rytuału.
Przyjaciel powiedział mi wiele lat temu, że jedną z najważniejszych rzeczy, które można zrobić, aby dobrze wykonać każde zadanie, jest posiadanie odpowiednich narzędzi. Nawet jako leworęczny, moje pióra wieczne są dla mnie kluczowymi narzędziami, ponieważ dostarczają inspiracji i przynoszą przyjemność integralną częścią mojego życia i biznesu.
Poza tym, jako przedsiębiorca, KOCHAM wiedzieć, że wspieram rodzinny biznes moimi.
Aliette de Bodard
Nazywam się Aliette de Bodard i jestem pisarzem science fiction i fantasy. Nauczyłam się pisać wiecznymi piórami jako dziecko, ale moje odłożyłam po ukończeniu studiów. W zeszłym roku, po suchym okresie niezdolności do pisania, ponownie połączyłem się z tą miłością i odkryłem świat butelkowanych atramentów, a to była taka dobra praktyka pisarska.
Dla mnie akt używania wiecznego pióra jest trzewny i kojący. Uwielbiam czuć ugryzienie stalówki na papierze. Zapisywanie rzeczy było super użyteczne: Burza mózgów, albo robię notatki podczas pisania sceny na moim komputerze. Stwierdzam, że w obu przypadkach używanie wiecznego pióra odblokowuje nowe pomysły, z którymi mogę pracować. Ja też pudłuję: Całkowicie narysuję małe schematy, jak wygląda dana scena i gdzie są moje postacie!
Jako badacz, profesor i bloger, pisanie jest moim życiem. Pomaga mi ono krystalizować moje pomysły i komunikować moje myśli innym. Sposób, w jaki piszę w dowolnym momencie procesu, jest głęboko osobisty i odzwierciedla to, gdzie jestem w swoim myśleniu. Pióra wieczne są dla mnie bezcenne w dwóch rodzajach pisania: pisanie do nauki i pisanie do publikacji. Sprawiają przyjemność mojej pracy i pomagają mi spowolnić na tyle, że mogę myśleć głęboko, a nie tylko szybko.
W miarę jak moja praca przechodzi od rozszerzania i rozwijania pomysłów do ich komunikowania, przechodzę do komputera i pracuję poprzez rozbudowane kontury, kontynuując ich rozszerzanie aż do zaniku konturu i prawie skończyłem prozę. Mogę pisać na komputerze, ale nie mogę tam dokonywać ostatecznej edycji. Muszę ją wydrukować i przeczytać na głos - lub przynajmniej pod nosem. Długopisy znowu wychodzą. Podczas montażu prawie zawsze pracuję w piórku wiecznym z delikatną końcówką - często w jasnym tuszu Wild Strawberry lub tym wesołym Varsity Red.
